Poniedziałek z ORLEN Ligą: pewne zwycięstwa SK banku Legionovii i Tauron MKS

A

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał PTPS Piła 3:0, a SKS bank Legionovia w takim samym stosunku zwyciężył KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w meczach kończących trzecią kolejkę ORLEN Ligi.
Od początku pierwszego seta dąbrowianki narzuciły drużynie z Piły swój styl gry. Błyskawicznie objęły prowadzenie 8:3, a następnie już tylko punktowały rywalki. Ogromna przewaga wynikała zarówno ze skutecznej zagrywki siatkarek Tauronu MKS jak i słabego przyjęcia zespołu gości. Pod koniec partii gospodynie straciły kilka punktów z rzędu tak że ich trener zmuszony został poprosić o przerwę. Wynik 25:12 mówi sam za siebie.
Drugi set był lustrzanym odbiciem pierwszego (25:13). Pilanki, które w poniedziałkowy wieczór, nie dysponowały żadnymi atutami szybko oddały inicjatywę. W tym fragmencie spotkanie kibice na trybunach i widzowie przed telewizorem zobaczyli ze dwie-trzy akcje, które wywołały większe emocje.
Nie inaczej było w trzeciej partii. PTPS został rozbity zagrywką i skutecznym atakiem. Do końca rozgrywek jeszcze daleko, a zespół z Piły zawiesił wysoko poprzeczkę w „rywalizacji” o jak najmniejszą liczbę punktów w jednym meczu ekstraklasy (25:15).
MVP Karolina Różycka.
W poniedziałek jako pierwsze na parkiet wyszły zawodniczki SK banku Legionovii i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Gospodynie wygrały po walce pierwszego seta 26:24. Pierwszą partię lepiej rozpoczęły gospodynie, które od początku utrzymywały wysoką skuteczność w ataku. Na skrzydle dobrze spisywała się Malwina Smarzek (6:4). Jeszcze przed przerwą techniczną serią bardzo dobrych zagrywek popisała się Roksana Brzóska, dzięki której zespół z Ostrowca objął prowadzenie (8:7). W dalszej części premierowej odsłony meczu zespoły toczyły wyrównaną grę. Niestety, po obu stronach siatki zawodniczki nie wystrzegały się prostych błędów. Na drugiej pauzie gospodynie objęły prowadzenie (16:15). W końcowej fazie seta na boisku zaczęły dominować siatkarki z Legionowa (19:15). W tej sytuacji Dariusz Parkitny zdecydował się na zmianę niemal całej wyjściowej szóstki, co zaowocowało remisem (21:21). W tym fragmencie gry w polu serwisowym świetnie spisywała się Dorota Ściurka. Jednak zaciętą końcówkę ostatecznie wygrały gospodynie (26:24). W ostatniej akcji Ściurka zaatakowała w aut.
Początek drugiego seta był wyrównany. Po autowej zagrywce Smarzek, KSZO Ostrowiec schodził na czas prowadząc (8:7). W dalszej części spotkania żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Po stronie goście ciężar gry na swoje barki wzięła Ściurka, a u gospodyń Smarzek (16:14). Końcowa faza tej partii to kopia poprzedniej. Najpierw siatkarki z Legionowa wyszły na trzypunktowe prowadzenie  (19:16), a chwilę później na tablicy był wynik (19:18). Jednak w decydujących momentach swoją wyższość na parkiecie potwierdziły podopieczne Ettore Guidettiego. Miały one przewagę 24:21. W ostatniej akcji skutecznie z prawego skrzydła zaatakowała Smarzek (25:23).
Porażka w drugiej partii wyraźnie wpłynęła na grę KSZO Ostrowiec, który zaczęły popełniać coraz więcej błędów własnych, zarówno w przyjęciu jak i ataku. Z kolei zawodniczki z Legionowa wykazywały się coraz większą skutecznością w grze. Na pierwszej pauzie gospodynie wyszły na prowadzenie (8:6). Podopieczne Dariusza Parkitnego walczyły do o stanu (10:10). Następnie warunki gry zaczęły dyktować siatkarki SK bank Legionovii. Po kolejnej udanej zagrywce Karoliny Szymańskiej gospodynie schodziły na drugą pauzę prowadząc (16:12). Na nic zdały się przerwy na żądanie trenera z Ostrowca Świętokrzyskiego i zmiany personale w jego zespole (15:22). Gospodynie tak wysokiej, wypracowanej przewagi punktowej nie dały sobie już wydrzeć z rąk i zwyciężyły w tej części meczu (25:18) i w całym spotkaniu 3:0. W ostatniej akcji w aut zaatakowała Sandra Szczygioł.
MVP Daria Paszek.

M.Sz.