OLREN Liga: Legionovia Legionowo – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2

IMG_0150

Legionovia Legionowo pokonała Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (16:25, 25:22, 16:25, 25:22, 15:12) w przedostatnim meczu 21. kolejki ORLEN Ligi. Drużyny rozegrały bardzo wyrównane spotkanie. W decydujących momentach piątej partii gospodynie zachowały więcej zimnej krwi i zwyciężyły do 12. MVP została wybrana Iga Chojnacka.

– Po zwycięstwie za trzy punkty było „wielkie uff”. Teraz zrobimy wszystko, żeby wskoczyć na trzecie miejsce – powiedziała po pokonaniu Impelu Wrocław trener Magdalena Śliwa. Dzięki temu, zwycięstwu dąbrowianki zrównały się punktami z wrocławiankami, które jednak mają lepszy bilans setów od Taurona MKS-u i dzięki temu to one zajmują pozycję na podium.

Dąbrowianki pierwszą partię spotkania rozpoczęły z wysokiego „c”. Na przerwach technicznych objęły prowadzenie (8:3) i (16:8). Gospodynie w żaden spoób nie potrafiły się przeciwstawić świetnie dysponowanym siatkarkom z Dąbrowy Górniczej. Zespół gości tę część meczu wygrał pewnie do 16.

W drugim secie role się odwróciły. Po zawodniczkach z Legionowa widać było, że porażka w pierwszej partii podziałała na nich jak zimny prysznic. Od początku gospodynie dobrze spisywały się w ataku, a także bloku. Na przewach technicznych wychodziły na jednopunktowe prowadzenie (8:7) i (16:15). W końcowej fazie seta wiele wskazywało na to, że to dąbrowianki zwyciężą, bowiem objęły prowadzenie (21:17). Jednak Legionovia nie złożyła broni. Dobra obrona w polu i skuteczny kontry dały im napierw remis (21:21), a chwilę później wygraną (25:22).

Drużyna Tauronu MKS-u wyciągnęła wnioski z nieco słabszej gry w drugim secie. Kolejnego seta zaczął od pewnego prowadzenia (8:2). W polu serwisowym równych sobie nie miała Różyczka i Hancock. Dąbrowianki wypracowaną przewagę utrzymały na drugiej pauzie. Przed przerwą skutecznie zaatakowała Ganszczyk (16:11). Zespół gości do końca tej partii zagrał skutecznie i zwyciężył podobnie, jak w secie numer jeden do 16. W ostatniej akcji Monika Bociek zaserwowała w aut.

Gospodynie nie złożyły broni po porażce w secie numer trzy. Kolejną partię zaczęły od naprawde odbrej gry. Przed przerwą techniczną wypracowały dwa punkty przewagi (8:6). W ataku dobrze spisywała się Smarzek i Paszek. Z kolei zespół gości nie wystrzegał się prostych błędów. Na drugiej pauzie prowadzenie Legionovii wzrosło do czterech oczek (16:12). Przed pauzą efektownym atakiem popisała się Grzelak. Podopieczne roberta Strzałkowskiego nie dały sobie wyrwać z rąk zwycięstwa w tej partii. Do końca utrzymały koncentrację i wygrały do 22.

Tauron MKS w tie-breaku szybko objął prowadzenie (4:1) i (6:2), którego długo nie utrzymał. Zawodniczki Legionovii Legionowo nie odpuszczały i zdobyły pięć punktów z rzędu (12:11). Gospodynie nie zmarnowały szansy na wygranie tego seta i ostatecznie zwyciężyły (15:12).

Statystyki meczu: http://stats.orlenliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1035&mID=26433&Page=P

Autor: Katarzyna Porębska

M.Sz.