CEV: Miguel Falasca: jestem dumny z mojego zespołu

clip_image001

PGE Skra Bełchatów w środę zapewniła sobie awans do Final Four Ligi Mistrzów. W drugim meczu II fazy play off bełchatowianie pokonali Sir Safety Perugię 3:1. – Jestem dumny z mojego zespołu – powiedział Miguel Falasca, trener mistrza Polski.

PGE Skra początku rewanżowego meczu II fazy Ligi Mistrzów nie mogła zaliczyć do udanego, bowiem włoski zespół od pierwszych minut dyktował warunki gry. Sir Safety premierową odsłonę meczu wygrała do 16. Na szczęście od połowy drugiej partii role się odwróciły i to gospodarze zaczęli kontrolować grę.
– To był chyba jeden z najgorszych występów w tym sezonie. Na szczęście udało się nam wygrać jeden z najważniejszych meczów w historii naszego klubu. Jestem dumny z mojego zespołu – powiedział po meczu Miguel Falasca, trener PGE Skry Bełchatów.
Przełomowym momentem w grze bełchatowskiej Skry okazało się wejść Michała Winiarskiego na parkiet przy stanie 8:15 dla gości. Polski przyjmujący uspokoił przyjęcie i bezapelacyjnie pociągnął drużynę do zwycięstwa.
– To był najważniejszy moment w całym meczu. Stanęliśmy w miejscu i nie mogliśmy zaatakować w odpowiedni sposób. Skra broniła doskonale i utrzymywała wysoki poziom skuteczności w ataku – wyznał Nikola Grbić, szkoleniowiec Sir Safety Perugii.
I dodał na koniec – Michał Winiarski był kontuzjowany w ostatnich trzech tygodniach. Jednak widać było jak jego obecność wpływa na drużynę na boisku. On w każdej chwili jest gotowy wejść na parkiet i gra przy tym bezbłędnie. Michał jest po prostu prawdziwym mistrzem.