PPK: PGE Atom Trefl z Pucharem Polski

clip_image001

PGE Atom Trefl Sopot zdobył Puchar Polski. Zespół ten wygrał w Kędzierzynie-Koźlu finałowy turniej. W decydującym spotkaniu pokonał Chemika Police 3:2 (17:25, 25:18, 25:10, 19:25, 15:12).
PGE Atom Trefl po raz pierszy w historii swego klubu zdobył Puchar Polski. Chemik bronił tego trofeum.
Chemikowi do zwycięstwa zabrakło niewiele. O wyniku decydowały przede wszystkim emocje, które trudniej było opanować siatkarkom broniącym Pucharu Polski, bo to one występowały w tym pojedynku w roli zdecydowanych faworytek. O zwycięstwie w siatkówce decyduje jednak większa liczba wygranych setów. Tym razem ta sztuka udała się siatkarkom PGE Atomu Trefla Sopot i to one zasłużenie zdobyły Puchar Polski.
Sety od pierwszego do czwartego wygrywała wyraźnie jedna lub druga drużyna. W partii trzeciej od stanu 16:10 dla sopocianek zespół Chemika nie zdobył już punktu. Losy spotkania rozstrzygnął tie-break. Od początku była walka punkt za punkt. Atak Małgorzaty Glinki-Mogentale dał obrończyniom trofeum  przewagę 6:4. Następnie Brittnee Cooper zablokowała Werblińską i było po 6. Po dwóch atakach kapitan Chemika Anny Werblińskiej, to zespół z Polic przy zmianie stron prowadził 8:6. Po zmienie stron PGE Atom Trefl zdobył trzy punkty. Wyrównana walka była do stanu 12:12. Następnie trzy bardzo dobre zagrywki miała Katarzyna Zaroślińska. To głównie dzięki nim zespół z Sopotu wygrał piątego seta i mecz.
– Po dwóch trzysetowych, sobotnich półfinałach w niedzielę mieliśmy zdecydowanie więcej emocji – powiedziałwieloletni szef wyszkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Andrzej Warych. – Na pewno finał zakończył się niespodziewanym wynikiem. Chemik był faworytem, ale takie rozstrzygnięcie jest dobre dla siatkówki. Przed play offami ORLEN Ligi sopocianki pokazały, nie ma w naszej ekstraklasie pewniaków. Można pokonać zespół, który teoretycznie wydaje się pewniakiem.
Zdaniem Andrzeja Warycha Chemik w naszej lidze ma za mało gier, w których jest zmuszony do dużego wysiłku. – PGE Atom Trefl zdobył trofeum jak najbardziej zasłużenie. Kilka zawodniczek zagrało bardzo dobrze. Wręcz rewelacyjnie broniła Agata Durajczyk – powiedział Andrzej Warych.
Chemik:
Ognjenović (3 pkt), Bjelica (19), Bednarek-Kasza (7), Veljković (8), Werblińska (10), Glinka-Mogentale (18), Zenik (libero) oraz Gajgał-Anioł, Rabka, Kowalińska i Jagieło; PGE Atom Trefl: Bełcik (6), Zaroślińska (22), Tokarska (1), Cooper (10), Leys (7), Kaczorowska (8), Durajczyk (libero) oraz McClendon, Miros (2), Efimienko (8), Kaczmar i Fonoimoana (10)