PlusLiga: ZAKSA Kędzierzyn–Koźle

Mirosław Ptasiński: Walczymy o najwyższe miejsca na podium

clip_image001

Mirosław Ptasiński, nowy prezes zarządu ZAKSY, zapowiada, że w klubie nie będzie zmian. –  Nie ma takiej konieczności. Klub cały czas funkcjonuje jak należy, sezon jest w toku. Nie ma takiej konieczności – mówi nowy szef klubu z Kędzierzyna-Koźla.

Nominacja to decyzja rady nadzorczej, pana, a może wspólna?

Mirosław Ptasiński:Powołanie mnie na stanowisko prezesa zarządu ZAKSY jest decyzją rady nadzorczej. Wcześniej byłem oddelegowany na stanowisko prezesa ZAKSY z Rady Nadzorczej na okres dwóch miesięcy, co związane było z udziałem pani Sabiny Nowosielskiej w kampanii wyborczej na urząd prezydenta Kędzierzyna-Koźla.

Czyli jednak pełnienie obowiązków prezesa przypadło panu na tyle do gustu, że postanowił pan zaryzykować?

To raczej nie jest kwestia upodobań, to Rada Nadzorcza powierzyła mi tą funkcję. ZAKSA jest częścią grupy kapitałowej ZAK, więc w kontekście nadzoru właścicielskiego decyzja o powołaniu mnie na stanowisko prezesa jest uzasadniona.

Praca w firmie i praca w klubie. To dla pana duża różnica?

Klub ZAKSA jest spółką akcyjną czyli firmą która rządzi się określonymi prawami i zasadami. Rolą zarządu jest kreowanie strategii oraz nadzór nad jej działalnością. Obok, oczywiście, kwestii zaangażowania i kibicowania naszej drużynie.

Będą jakieś zmiany w dotychczasowej działalności klubu?

Nie, bo nie ma takiej konieczności. Klub cały czas funkcjonuje jak należy, sezon jest w toku i myślę, że nie ma powodów, żeby wprowadzać jakiekolwiek zmiany.

A w kwestii celów sportowych?

Tu również niewiele się zmienia. Po niezbyt udanym początku rozgrywek w ostatnim okresie drużyna wygrywa mecze. Cały czas walczymy o najwyższe miejsca na podium. Pełne zaangażowanie sztabu szkoleniowego, zespołu ma zmierzać właśnie w kierunku osiągnięcia jak najlepszych wyników. Potencjał drużyny jest na tyle duży, że mamy pełne prawo o tym myśleć.

Na stronie internetowej klubu pojawił się komunikat, że „zarząd ZAKSA SA będzie pełnił obowiązki jednoosobowo”. Co to oznacza?

Statut firmy przewiduje jednoosobową reprezentację zarządu, co czyni prezes zarządu, który reprezentuje spółkę na zewnątrz i podpisuje wszelkie dokumenty.