CEV: W Antwerpii jak w domu

Ogromnym zainteresowaniem cieszy się mecz pomiędzy Precurą Antwerpia i PGE Skrą w Lidze Mistrzów. Spotkanie 21 stycznia obejrzy 5 tys. widzów! Na trybunach nie zabraknie też polskich kibiców, którzy licznie stawią się w Lotto Arenie.

Mistrz Polski podziałał na miejscowych kibiców jak magnes. Bilety rozeszły się w mgnieniu oka. Ale siatkarze z Bełchatowa będą mogli też liczyć na gorący doping polskich kibiców. Na meczu z PGE Skrą będzie ich ponad tysiąc! Będą to nasi rodacy na co dzień mieszkający nie tylko w Belgii, ale również w Holandii i Anglii. Przyjazd zapowiedzieli kibice zaprzyjaźnionej z PGE Skrą – Polonii Londyn, która od blisko dwóch lat jest partnerem bełchatowskiego klubu.
– Bardzo miłe zaskoczenie ze strony organizatorów, że na meczu będzie aż tylu polskich kibiców. Wiedząc o tym jaki doping potrafią stworzyć polscy kibice jesteśmy przekonani, że będziemy się czuć jak u siebie. Cieszymy się też, że na tym spotkaniu będą kibice Polonii. To pokazuje, że tamta społeczność bardzo chce oglądać PGE Skrę. Kibice Polonii żyją wydarzeniami naszego Klubu – mówi dyrektor marketingu PGE Skry Tomasz Koprowski.
Obecność na meczu tak wielu kibiców drużyny przyjezdnej to w środowisku siatkarskim prawdziwy ewenement.
– Świadczy to o tym, że marka naszego Klubu jest bardzo rozpoznawalna i przyciąga rzesze kibiców poza granicami naszego kraju – dodaje Koprowski.
Tego spotkania nie mogą się też doczekać siatkarze PGE Skry. – Dla mnie jest to naprawdę niesamowita sprawa. Cieszy to, że wszędzie mamy kibiców, nie tylko w całej Polsce, ale również w Europie. Myślę, że poczujemy się jak u siebie – mówi Andrzej Wrona.
Mecz zostanie rozegrany w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów. Początek o 20.30. PGE Skra Bełchatów zapewniła sobie już awans do fazy pucharowej. Belgowie, z dziewięcioma punktami na koncie, zajmują drugie miejsce w tabeli grupy F.