CEV: Michał Superplak: to wydarzenie zostanie w mojej pamięci na lata

clip_image001

Michał Superlak w ostatnich dniach wspierał drużynę seniorów ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w rozgrywkach Pucharu CEV. – Na pewno było to wydarzenie, które zostanie w mojej pamięci do końca życia. Cieszę się, że udało mi się w jakimś stopniu pomóc zespołowi – wyznał środkowy kędzierzyńskiej ZAKSY.

młodalijga.pl: W ostatnich dwóch kolejkach Młodej Ligi odnieśliście jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Jak oceniasz te spotkania?
Michał Superlak: W pierwszym meczu nie zagraliśmy na swoim normalnym poziomie. Popełniliśmy bardzo dużo błędów w polu serwisowym przez co, mecz był bardzo nierówny. Muszę przyznać, że w drugim meczu było widać, że drużyny po obu stronach siatki są zmęczone. Mecz również był nierówny, co można było zauważyć nawet po wyniku.
– Który z meczów był trudniejszy? Ten sobotni czy niedzielny?
– Myślę, że oba były trudne. Drużyny z Gdańska i Olsztyna prezentują podobny, a zarazem wysoki poziom.
– Aktualnie zajmujecie trzecie miejsce w tabeli. Chyba możecie być zadowoleni z takiego wyniku?
– Oczywiście, że tak. Przed play offami chcemy zajmować miejsce w czołówce i na razie ten plan realizujemy.
– Czy trener Dembończyk przed rozpoczęciem sezonu postawił przed wami konkretny cel do zrealizowania?
– Chcemy zagrać w finale Młodej Ligi i jest to nasz cel w tym roku.
– W ostatnim czasie miałeś szansę zagrać w pierwszym zespole ZAKSY i to w dodatku w rozgrywkach Pucharu CEV. Jak wrażenia?
– Na pewno było to wydarzenie, które zostanie w mojej pamięci do końca życia. Cieszę się, że udało mi się w jakimś stopniu pomóc zespołowi.
– Jak rozpoczęła się twoja przygoda z siatkówką?
– Siatkówka od zawsze była u nas w domu jednym z głównych tematów rozmów, więc z biegiem czasu sam chciałem spróbować gry w siatkówkę. Spróbowałem, spodobało mi się i tak już zostało.
– A jak to się stało, że trafiłeś do drużyny ZAKSY Kędzierzyn-Koźle?
– Po roku spędzonym w Lubinie zdecydowałem się na zmianę klubu. Wcześniej znałem już trenera Michała Chadałę i wiedziałem, że jest to trener który na pewno nauczy mnie czegoś nowego. W związku z tym zdecydowałem się przyjechać na testy do Kędzierzyna, a następnie podpisałem kontrakt.
– Dla ciebie to już drugi sezon gry w Młodej Ligi. Jak oceniasz pomysł tych rozgrywek?
– Sam pomysł jest jak najbardziej trafiony. Szkoda tylko, że nie wszystkie drużyny traktują te rozgrywki poważnie.